Rynek mieszkaniowy w Katowicach kwitnie

Kupując mieszkanie w Katowicach trzeba się liczyć z lekkim wzrostem cen, większość nieruchomości tanieje, ale ze względu na rozbudowę strefy mieszkalnej w stolicy Śląska ceny są bardzo różne. Duże różnice widoczne są też przy porównywaniu rynku wtórnego i pierwotnego. Dwupokojowe mieszkanie w Katowicach kupione od dewelopera może być aż o 40 procent droższe niż takie samo (choć standard jest kompletnie inny) w bloku sprzed kilkudziesięciu lat. Przeciętna cena za metr kwadratowy mieszkania w Katowicach to około 4100 zł na rynku wtórym, a 5400 na rynku pierwotnym. Co ciekawe, mimo ogólnego wzrostu cen za mieszkania w Katowicach, ceny transakcyjne są niższe nawet o 15 procent. Szczególnie w przypadku najpopularniejszych, czterdziestometrowych lokali.

mieszkania katowice apartamenty

Wiele dzieje się również na katowickim rynku deweloperskim za sprawą obowiązującego programu Mieszkanie dla Młodych. Dofinansowanie do wykładu własnego może otrzymać rodzina, która decyduje się na zakup swojej pierwszej nieruchomości. Rodziny wielodzietne, które interesuje przynajmniej mieszkanie trzypokojowe w Katowicach, mogą liczyć na większe dopłaty. Najważniejszym warunkiem jest jednak wskaźnik cenowy, który na Śląsku wynosi lekko ponad 4,7 tys. zł za metr kwadratowy. W takiej cenie bez problemu można znaleźć mieszkanie w kilku dzielnicach Katowic, m.in. na Ligota-Panewniki czy Piotrowice-Ochojec.

Natomiast rynek wtórny sprzyja sprzedaży mniejszych mieszkań, do 60 metrów kwadratowych. Niesłabnącą popularnością cieszą się przytulne kawalerki w Katowicach, które sprawdzają się również pod wynajem. Średnio za metr takiej nieruchomości trzeb zapłacić 3,5 tys. zł. To dużo taniej niż w innych większych miastach, np. w Gdańsku cena jest o kilkaset złotych wyższa. Jednakże na Śląsku to Katowice są najdroższe, a ceny raczej kojarzą się z apartamentami w Katowicach niż z małymi mieszkankami. W Czeladzi, Piekarach Śląskich, Rudzie Śląskiej, Siemianowicach Śląskich i Świętochłowicach za metr płaci się znacznie mniej – niecałe 2 tys. złotych.

Brak komentarzy.

Zostaw komentarz